Dla Tatiany i Piotra Rzym był jednym z przystanków w podróży poślubnej po Italii. Bene!
Jednak letnie miesiące takie jak: czerwiec, lipiec, sierpień w Rzymie nie znają litości. Sesję fotograficzną rozpoczęliśmy więc wczesnym rankiem około 7.00, tak aby zdążyć przed upałem zaczynającym się już około 9.00. Korzyści z tego były co najmniej trzy: brak turystów, optymalna temperatura i przejrzyste światło. Również inne pary wybrały poranną porę. Słońca nie brakowało.
Osobiście polecam wczesne sesje w Rzymie o każdej porze roku. Warto !
Sesja od Kapitolu po Koloseum.